Znowelizowana wersja ustawy, która weszła w życie 24 grudnia 2021 roku wprowadza szereg zmian, które uwzględniono w najnowszej wersji przewodnika pt. "Procedura odbioru stacji ładowania krok po kroku", przygotowanego przez PSPA i Urząd Dozoru Technicznego (UDT). – Dzięki współpracy z PSPA powstał kolejny projekt, dzięki któremu
Dodatkowo zbiornik należy zgłosić do Urzędu Dozoru Technicznego. Jeśli jego pojemność przekracza 2500 litrów, konieczne jest przeprowadzanie, co dwa lata odpłatnych badań. Nieprzestrzeganie tych zasad przy używaniu i przechowywaniu materiałów niebezpiecznych grozi karą nagany, grzywny (od 20 zł do 5000 zł) lub aresztu.
Urząd Dozoru Technicznego na pisemny wniosek zainteresowanego bezpłatnie udostępnia opracowane programy szkoleń w zakresie: a) Obsługi wózków jezdniowych platformowych, ciągnikowych, pchających; b) Obsługi wózków jezdniowych unoszących. Ponadto w związku z wymaganiami § 4 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Rozwoju i Finansów z dnia
Kotły parowe oraz kotły wodne o temperaturze 110 stopni: warunki uzyskania decyzji zezwalającej na eksploatację. Kotły parowe oraz kotły wodne o temperaturze 110 stopni: przygotowanie do badań. Kotły parowe oraz kotły wodne o temperaturze 110 stopni: rodzaje badań. Zbiornik w agregacie sprężarkowym. Rurociągi przesyłowe
Pomoc w sporządzeniu wniosku: tel: 512 976 090 lub e-mail adwkrycki@gmail.com. Powyższe nie stanowi porady prawnej. Autor Bloga nie odpowiada za jakąkolwiek szkodę wyrządzoną w związku zastosowaniem lub niezastosowaniem się do przekazanej na Blogu treści.
Vay Tiền Nhanh Ggads. Jakie konsekwencje grożą osobom, które nie przeprowadziły okresowej kontroli domu? Każdy właściciel domu zobligowany jest do utrzymania obiektu budowlanego w dobrym stanie technicznym i estetycznym, aby żadne uchybienia w tym zakresie nie doprowadziły do pogorszenia wytrzymałości konstrukcyjnej. Zgodnie z przepisami Prawa budowlanego budynek powinien podlegać okresowej kontroli. Na czym polegają regularne przeglądy domów, kiedy trzeba je wykonać i jaka kara grozi za ich brak? Dowiedz się tego, czytając dalszą część artykułu. Okresowa kontrola domu - jakie przeglądy są niezbędne? Przede wszystkim każdy właściciel domu powinien pamiętać o kontroli stanu technicznego instalacji gazowej oraz przewodów kominowych — dymowych, spalinowych, wentylacyjnych. Tego rodzaju przeglądy powinny być wykonane przynajmniej raz do najmniej raz na pięć lat należy dokonać kontroli stanu technicznego instalacji elektrycznej i piorunochronów wraz z pomiarami. Sprawdzana jest ogólna sprawność poszczególnych połączeń, osprzętu, zabezpieczeń, izolacji przewodów, uziemień instalacji itd. Co najmniej raz na pięć lat wykonać należy również przegląd ogólnobudowlany - sprawdzany jest wtedy ogólny stan techniczny budynku, jego estetyka i otoczenie. W każdym przypadku wykonanie przeglądu należy zlecić specjaliście z odpowiednimi kwalifikacjami. Stan techniczny instalacji elektrycznych, piorunochronnych i gazowych może być sprawdzony przez osoby z kwalifikacjami wymaganymi przy wykonywaniu dozoru nad eksploatacją urządzeń, instalacji oraz sieci energetycznych i gazowych lub uprawnieniami budowlanymi instalacyjnymi. Z kolei przeglądu przewodów kominowych dokonują fachowcy z kwalifikacjami mistrza w rzemiośle kominiarskim lub uprawnieniami budowlanymi elektrycznymi. Kontrole i przeglądy techniczne budynków Nasza firma specjalizuje się wykonywaniu okresowych kontroli i przeglądów budynków zgodnie z obowiązującymi przepisami o utrzymaniu obiektów budowlanych Ustawy Prawo budowlane. Zapewniamy usługi w zakresie: Roczne przeglądy budowlane: obejmują kontrolę i ocenę stanu technicznego budynku i instalacji narażonych na szkodliwe wpływy atmosferyczne i niszczące działanie czynników występujących podczas użytkowania obiektu. Półroczne przeglądy budowlane: dotyczą obiektów o powierzchni zabudowy od 2000m2 lub dachu od 1000 m². W tym przypadku po skrupulatnie wykonanym przeglądzie niezbędne jest zawiadomienie organu nadzoru o wynikach kontroli. 5-letnie przeglądy budowlane: obejmuje kontrolę stanu technicznego i przydatności do użytkowania obiektu budowlanego, jego estetyki oraz otoczenia. Dokonujemy szczegółowych przeglądów technicznych, sporządzamy protokół wraz z dokumentacją fotograficzną, wypełniamy książkę sprawdzonego obiektu. Kara za brak obowiązkowych przeglądów budowlanych Właściciel domu, który nie utrzymuje budynku w należytym stanie technicznym, użytkuje go w sposób niezgodny z przepisami, nie zapewnia bezpieczeństwa użytkowania, a także ignoruje konieczność wykonywania przeglądów oraz obowiązku usunięcia stwierdzonych uszkodzeń lub uzupełnienia braków mogących spowodować niebezpieczeństwo, podlega karze grzywny do 5 tys. zł, karze ograniczenia wolności, a nawet karze pozbawienia wolności do roku. W tego typu kwestiach orzeka sąd rejonowy. Jeśli mimo stwierdzonych wad domu, właściciel nie dokona niezbędnych napraw, w wyniku czego dojdzie do zniszczenia mienia, nieumyślnego doprowadzenia do uszczerbku na zdrowiu lub śmierci człowieka, kary są zdecydowanie poważniejsze. Wówczas sankcje nakładane są na podstawie Kodeksu karnego. Warto też pamiętać, że gdy brak okresowego przeglądu domu ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania w przypadku wystąpienia szkody, np. w razie pożaru.
Kara za nieprzestrzeganie przepisów o dozorze technicznymWarunki pracyBhp przy użytkowaniu... 6 lipca 2011 Pytanie: Jaka jest kara za nieprzestrzeganie przepisów o dozorze technicznym?Autor: Zygmunt Wieczorekspecjalista ds. analiz i prewencjizagrożeń zawodowychPozostało jeszcze 86 % treściAby zobaczyć cały artykuł, zaloguj się lub zamów dostęp. Uzyskaj dostep do Portalu BHP a wraz z nim: Aktualne informacje o zmianach w prawie i ujednolicone akty prawne (24h/dobę) Baza ponad 5 000 porad prawnych i artykułów o tematyce BHP Gotowe do wykorzystania rozwiązania, które możesz wdrożyć także u siebie Poczucie bezpieczeństwa podczas podejmowania codziennych decyzji Załóż konto testowe na 48 godzin Jeśli posiadasz już kontozaloguj się:
Nowelizacja, autorstwa Ministerstwa Infrastruktury, trafiła właśnie do opiniowania. Jest efektem unijnej dyrektywy z 6 maja 2009 r. w sprawie badań zdatności do ruchu drogowego pojazdów silnikowych i ich przyczep (2009/40/WE). Ma wprowadzić zmiany w zakresie sprawowanego nadzoru nad prawidłowością przeprowadzania badań technicznych, dać podstawy do spójnego systemu takiego nadzoru, stworzyć nowy system prowadzenia szkoleń dla diagnostów (wstępnych i okresowych) i ustanowić organ odpowiedzialny za sprawowanie nadzoru nad ośrodkami szkolenia diagnostów oraz uregulowanie kwestii działalności tych ośrodków. Mają też się zmienić zasady egzaminowania i nadawania im uprawnień. - System badań technicznych w Polsce wymaga przebudowy, wprowadzenie powyższych rozwiązań jest niezbędne z uwagi na podniesienie poziomu bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a w konsekwencji prawidłowego osiągnięcia celów, w zakresie minimum implementacyjnego, jakie wyznaczają nam przepisy unijne - wskazano w uzasadnieniu. I to drugie podejście do tematu. Poprzedni projekt - w 2018 r. - nie przeszedł prac w Sejmie. Ten budzi mniejsze kontrowersje prawników i ekspertów, choćby dlatego, że w odróżnieniu od tamtej propozycji kompetencje w zakresie kontroli stacji diagnostycznych, nadzoru i karania, egzaminowania diagnostów i wydawania im uprawnień nie będą w rękach jednego organu, tylko zostają rozdzielone pomiędzy kilka podmiotów - starostów, dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego (TDT) i dyrektora Instytutu Transportu Samochodowego. Czytaj: WSA: Diagnosta jak saper - może pomylić się tylko raz>> System nieszczelny, zmiany konieczne Radca prawny Paweł Tuzinek, ze Związku Dealerów Samochodów wskazuje, że system badań technicznych pojazdów jest obecnie bardzo nieszczelny. - Kwitnie turystyka przeglądowa, a stacje kontroli pojazdów "rywalizują o klienta" małą wnikliwością przy badaniach. Więc wszystkie zmiany mające na celu uszczelnienie systemu należy ocenić pozytywnie. Wszystko zależy jednak od tego, jak daleko pójdą. Sejm dwa lata temu procedował obszerny projekt uszczelniający system, ale w ostatniej chwili komuś udało się przekonać rządzących, że jest dobrze tak jak jest i w nieco osobliwych okolicznościach projekt został zdjęty z porządku obrad już na samym finiszu. W nowym projekcie widać, że sporo zapisów zostało złagodzonych, w tym sensie, że uszczelnianie systemu jest słabsze - mówi. Konieczność zmian widzi też Marek Konkolewski, ekspert z zakresu prawa drogowego. - Znakomita większość diagnostów pracuje poprawnie, prawidłowo, natomiast zawsze znajdzie się czarna owca, która postępuje nieuczciwie. Wzmocnienie kontroli nad nimi doprowadzi do tego, że będzie większa transparentność, większa uczciwość, a to na pewno przyniesie korzyść w zakresie poprawy bezpieczeństwa. Bo przypomnijmy są trzy elementy, które na to wpływają - człowiek, droga, pojazd. Rola człowieka jest nadrzędna, ale pojazd, w rozumieniu jego stanu technicznego, jest również bardzo ważnym elementem - wskazuje. Zapomnisz, zapłacisz...podwójnie Na kierowców w projekcie czeka kilka istotnych zmian. Pierwsza z nich dotyczy tego, kiedy mogą przeprowadzić badanie. Zgodnie z nowymi rozwiązaniami nie trzeba będzie czekać na wskazany termin. - Kierowcy będą mieli luz decyzyjny, kiedy przyjechać na badanie techniczne. Jeśli przyjadą do 30 dni przed wyznaczonym terminem to i tak kolejne badanie zostanie wyznaczone od terminu, który wskazano na poprzednim badaniu i wpisano w dowód rejestracyjny, czy w CEP. A jak się spóźni, to spóźnienie będzie karane dopiero po 30 dniach - mówi radca prawny Marcin Barankiewicz, prezes zarządu Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów. W takiej sytuacji "karnie" trzeba będzie zapłacić podwójną stawkę - czyli w praktyce ok. 200 zł. I to w ocenie rozmówców nie budzi wątpliwości. - Moim zdaniem jest to zasadne rozwiązanie. Choćby dlatego, że nie musimy już wozić dowodu rejestracyjnego, a gdyby był taki obowiązek, to co jakiś czas sprawdzalibyśmy pieczątki. Teraz łatwiej zapomnieć o terminie o kolejnych badań technicznych - mówi Marek Konkolewski. Czytaj: NIK: stacje kontroli niesolidnie badają pojazdy>> Podobnie sprawę ocenia mecenas Tuzinek. - Auta bez badania technicznego w ogóle nie powinny jeździć. Jako Związek Dealerów Samochodów będziemy przekonywać ministerstwo, że należy do projektu wprowadzić instytucję nalepek na szybę znamionujących ważność badania, tak ażeby takie auta były dużo łatwiej wyłapywane. Nie bardzo też widzimy zasadność zostawiania właścicielowi 30 dni na zrobienie nowego badania po upływie terminu - mówi. Jest jednak jedno ale, jak właściciele stacji diagnostycznych mają to rozliczać księgowo. - Opłata ma być podwójna, a dodatkowe 100 proc. ma trafiać do dyrektora TDT. Rodzi się pytanie, które już teraz zadają przedsiębiorcy - na jaką kwotę ma być wystawiona faktura i czy ma zawierać opłatę karną, czy ma to być rozwiązane w jakiś inny sposób. Czy to jest przychód przedsiębiorcy czy nie i jak mają rozliczyć podatek VAT od takiego spóźnionego badania? - mówi mecenas Barankiewicz. Kierowca ma wątpliwości, kierowca może zweryfikować To kolejna, jak mówią prawnicy, zmiana wzorowana na zagranicznych modelach. Jeśli właściciel lub posiadacz pojazdu oceni, że istnieje uzasadnione przypuszczenie, że badanie techniczne zostało przeprowadzone z naruszeniem przepisów prawa, będzie mógł w terminie 2 dni roboczych od dnia przeprowadzenia tego badania, przedstawić pojazd do ponownego badania technicznego. Takie ponowne badanie techniczne ma być przeprowadzane na stacji kontroli pojazdów, na której zostało przeprowadzone badanie techniczne, do którego miał wątpliwości, chyba że wystąpi do Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego z wnioskiem o wskazanie innej stacji diagnostycznej. Ma ona być wyznaczona w odległości nie większej niż 50 kilometrów od miejsca zamieszkania właściciela lub posiadacza pojazdu albo najbliższej siedziby Oddziału Terenowego TDT. W przypadku braku naruszeń koszty ponownego badania technicznego ma pokrywać wnioskujący, w przypadku stwierdzenia naruszeń, przedsiębiorca prowadzący stację kontroli pojazdów, na której zostało przeprowadzone pierwsze badanie techniczne. Katarzyna Krupa-Lipińska Sprawdź POLECAMY Tyle wynika z proponowanych przepisów, zdaniem rozmówców mogą być jednak "martwe". Podobne rozwiązanie funkcjonuje choćby w systemie holenderskim, tyle że auto zostaje na stacji i inspektor RDW przyjeżdża zweryfikować poprzednie badanie jeszcze tego samego dnia. - Dla mnie - takie rozwiązanie - miałoby sens, gdyby ten pojazd został na stacji kontroli pojazdów w takim stanie technicznym w jakim przebadał go diagnosta. Jeśli właściciel będzie miał dwa dni na to, żeby się zgłosić do TDT w celu weryfikacji i kolejne kilka dni na wyznaczenie terminu badania weryfikacyjnego, to może dojść do sytuacji, gdy stwierdzone niedociągnięcia zostaną usunięte - mówi mecenas Barankiewicz. Błąd przy badaniu uderzy przedsiębiorcę "po kieszeni" Zagrożenie karą finansową dla przedsiębiorcy prowadzącego stację kontroli pojazdów budzi obecnie największe kontrowersje. Zgodnie z art. 140mc par. 1. przedsiębiorca i inny podmiot prowadzący taką stację, którzy wbrew obowiązkowi określonemu w art. 83ad dopuszczaj do przeprowadzenia badania technicznego: przez osobę niebędącą diagnostą, niezgodnie z określonym przedmiotem, zakresem lub sposobem jego przeprowadzenia, bez wymaganego wyposażenia kontrolno-pomiarowego lub bez wymaganych warunków lokalowych, podlegać będzie karze pieniężnej w wysokości do 10 000 zł. W projekcie zapisano też, że nie wszczyna się postępowania w sprawie nałożenia takiej kary pieniężnej, wobec przedsiębiorcy i innego podmiotu prowadzących stacje kontroli pojazdów, a postępowanie wszczęte w tej sprawie umarza się, jeżeli okoliczności sprawy i dowody wskazują, że dochował należytej staranności w realizacji obowiązków lub nie miał wpływu na powstanie naruszenia. Prawnicy wskazują, że to tak jakby właściciela apteki ukarać za błąd farmaceuty. - To będzie kwestia ocenna i mogą być problemy z udowodnieniem tych okoliczności. Przedsiębiorca sam nie musi mieć uprawnień diagnosty, żeby prowadzić stację kontroli pojazdów. Skoro to diagnosta wykonuje badanie techniczne to on powinien za nie odpowiadać, a nie jego szef - mówi mecenas Barankiewicz. Projekt zakłada również karę dla diagnosty - do 2 tys. zł. Zaproponowano zresztą - co jest chwalone - stopniowanie wymierzanych im kar w zależności od przewinienia. Teraz diagnosta za badanie niezgodne z procedurą traci uprawnienia na 5 lat. W projekcie wskazano możliwość wezwanie do usunięcia naruszenia, skierowanie na warsztaty doskonalenia zawodowego, a w ostateczności cofnięcie uprawnień na dwa lata lub administracyjną karę pieniężną. Postulat? Wyższe opłaty za badanie Przy okazji wraca postulat właścicieli stacji kontroli, dotyczący zwiększenia opłat za badanie techniczne. - W projekcie ustawy brak jest też wzmianki o wysokości opłat za badania techniczne. A te nie były zmienianie przez ostatnie 16 lat. Branża wielokrotnie apelowała o dostosowanie stawek do aktualnych realiów gospodarczych. Liczymy na to, że minister infrastruktury rozważy argumenty branży w tym zakresie, które były wielokrotnie zgłaszane decydentom - mówi prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
Czy zdarzyło Ci się już, że zostałeś zatrzymany przez policję i okazało się, że nie masz ważnego badania technicznego? To może być przykra niespodzianka. W Polsce właściciel samochodu jest odpowiedzialny za jego stan techniczny i musi dokonywać regularnie badań technicznych pojazdu. Badania są więc obowiązkowe i jazda bez przeglądu wiążę się z kilkoma dotkliwymi konsekwencjami. Co grozi za brak przeglądu samochodu? Co zmieniło się w 2022? Czy kary dla spóźnialskich i nierzetelnych kierowców w 2022 będą bardziej dotkliwe?Badania techniczne obowiązują właścicieli wszystkich pojazdów, które poruszają się po drogach publicznych, czyli właścicieli samochodów osobowych, ciągników rolniczych, pojazdów wolnobieżnych i motocykli. Częstotliwość tych badań uzależniona jest od rodzaju pojazdu oraz od jego wieku. Możemy założyć, że większość kierowców musi zgłaszać się na badanie techniczne minimum raz w roku. Oczywiście mamy wyjątki. Jeżeli kupiłeś nowy samochód - to pierwsze badanie techniczne musisz wykonać przed upływem 3 lat od jego rejestracji, natomiast drugie badanie przed upływem 2 lat od pierwszego przeglądu. Kolejne badania techniczne muszą być realizowane co 12 miesięcy. Mandat za jazdę bez przeglądu może być dotkliwy, dlatego warto pamiętać o tych opłaca się jeździć samochodem bez przeglądu. Brak obowiązkowego badania technicznego w przypadku kontroli może się wiązać z nieprzyjemnymi konsekwencjami. Przy tym mandat za brak ważnego przeglądu wcale nie musi być najdotkliwszą karą. Co nas czeka, jeżeli kontrola odkryje brak przeglądu w aucie?Jeżeli zapomnisz o badaniu technicznym i zostaniesz zatrzymany przez policję albo Inspektorat Transportu Drogowego możesz otrzymać mandat za brak przeglądu. W ubiegłym roku stawka mandatu mogła sięgnąć najwyżej 500 złotych. W 2022 roku minimalna stawka mandatu za brak ważnego przeglądu wzrosła trzykrotnie. Oznacza to, że zapominalstwo może kosztować kierującego więcej niż 1500 złotych. Mówi się, że podczas karania kierowców za brak przeglądu mają być uwzględniane czynniki takie jak: ogólny stan techniczny pojazdu czy czas, jaki upłynął od wyznaczonego terminu następnego badania grzywny za brak badania technicznego reguluje art. 94 Kodeksu Wykroczeń (KW) – art. 94 § 1 KW o treści: „Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.” W § 2 tego artykułu stwierdza się, że „Tej samej karze podlega, kto prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazd pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu”.Zgodnie z art. 24 § 1 KW w 2022 roku grzywnę, tak jak do tej pory wymierza się w wysokości od 20 do 5000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej. Art. 94 KW ustala minimalną stawkę grzywny za brak ważnego przeglądu na 1500 złotych. Czytając kolejne paragrafy art. 24 KW, można zauważyć, że treść jednego z nich odnosi się do przytoczonego wyżej art. 94 KW, który reguluje karę za prowadzenie pojazdu niedopuszczonego do ruchu. Okazuje się, że zgodnie z treścią § 1a art. 24 KW „Za wykroczenie określone w (...) art. 94§ 1, (...) grzywnę wymierza się w wysokości do 30 000 złotych”. Co to oznacza dla kierowców prowadzących pojazd bez ważnego badania technicznego?Oznacza to, że gdyby sprawa trafiła do sądu, to za prowadzenie pojazdu niedopuszczonego do ruchu kierujący może zostać ukarany przez sąd grzywną o wartości do 30 tys. złotych. Mogłoby do tego dojść w sytuacji, w której kierujący odmówiłby przyjęcia mandatu podczas kontroli drogowej. Wartość grzywien nakładanych w ramach postępowania mandatowego reguluje bowiem art. 96 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Zgodnie z jego treścią maksymalna wysokość grzywny nakładanej w ramach postępowania mandatowego to 5000 złotych. Mandat za brak przeglądu może wzrosnąć do 6000 złotych w przypadku gdy dojdzie do tzw. zbiegu kontroli wiele będzie zależeć od podejścia funkcjonariuszy. Wydaje się, że wyższe kary mają mobilizować przedsiębiorców zajmujących się profesjonalnym transportem mienia i osób. W przypadku kierowców wykorzystujących pojazd bez badania technicznego na własny użytek, kara za brak przeglądu będzie przynajmniej trzykrotnie wyższa niż przed rokiem. Zmiana przepisów ma wyeliminować z dróg pojazdy, które są świadomie użytkowane przez kierowców pomimo złego stanu technicznego i braku ważnego badania czas brak badania technicznego nie powoduje utraty ochrony ubezpieczeniowej z tytułu OC. Podobnie jak wcześniej może jednak powodować problem z uzyskaniem świadczeń z ubezpieczenia dodatkowego, czyli z AC. Ustawodawca nie przewidział na szczęście za to przewinienie dodatkowych punktów karnych. Jeżeli termin wykonania przeglądu minął zaledwie kilka dni wcześniej, może skończyć się na mandacie i pouczeniu. Jednak jeżeli z brakiem przeglądu jeździsz już kilka miesięcy, czekają Cię poważniejsze konsekwencjeZapowiadane przed rokiem zmiany w przepisach częściowo weszły w życie. Brak przeglądu w 2022 roku wiąże się z przynajmniej trzykrotnie wyższym mandatem niż przed rokiem. Grzywna może być dużo wyższa. Ponadto dwukrotnie więcej za przegląd zapłacą osoby, które przeoczyły termin następnego badania technicznego o ponad 30 dni. Podczas badań technicznych skrupulatnie będzie badać się jakość spalin, aby wykluczyć nieuczciwe praktyki polegające na usuwaniu z pojazdów wyposażenia oczyszczającego emitowane do otoczenia można się spodziewać, gdy minie termin wykonania okresowego badania technicznego? Jaki mandat za brak przeglądu dostaniesz?*Do 30 tys. złotych grzywny za prowadzenie pojazdów niedopuszczonych do ruchu w postępowaniu sądowym – gdy sprawa trafi przed sąd, wysokość grzywny za brak przeglądu może wynieść od 5000. do 30 tys. to nie jest jedyna kara za brak przeglądu 2022, konsekwencji może być więcej:Gdy dojdzie do kontroli, która wykaże brak przeglądu technicznego, możesz się spodziewać zatrzymania dowodu rejestracyjnego i skierowania samochodu na badania techniczne, które powinieneś wykonać w ciągu 7 dni. Kiedyś zabierano dowód rejestracyjny i otrzymywałeś specjalny dokument, który umożliwiał Ci dojechanie do stacji kontroli, by przeprowadzić przegląd. Obecnie kierowcy nie muszą wozić ze sobą dowodu rejestracyjnego. Jego zatrzymanie odbywa się więc wirtualnie. Policja ma stały dostęp do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców CEPiK, w którym może sprawdzić aktualną dokumentację Twojego samochodu. Jeżeli policja odkryje brak badania technicznego, blokuje Twój dowód rejestracyjny w systemie CEPiK. To wystarczy, aby jazda bez przeglądu przyniosła przykre konsekwencje. Kierowca zatrzymanego pojazdu musi więc szybko wykonać badanie techniczne i z aktualnym przeglądem udać się do urzędu lub na się okaże, że zatrzymany do kontroli samochód nie ma badania technicznego od dłuższego czasu, a policjant stwierdzi, że stan techniczny pojazdu budzi jego wątpliwości, wówczas samochód nie będzie mógł dalej uczestniczyć w ruchu drogowym, a jego właściciel będzie musiał ponieść dodatkowe koszty począwszy od holowania samochodu na najbliższy parking. W takiej sytuacji opłacenie kosztów lawety to kolejna kara za brak przeglądu wypłaty odszkodowania może być jedną z dotkliwszych kar za brak przeglądu technicznego. Według prawa samochód bez aktualnych badań technicznych jest pojazdem niedopuszczonym do ruchu. Brak ważnego przeglądu w samochodzie podczas wypadku czy stłuczki może stać się podstawą odmowy wypłaty odszkodowania lub zmniejszenia wypłacanego świadczenia. Roszczenie z AC może być pomniejszone lub niewypłacone, gdy badanie techniczne było nieaktualne i miało wpływ na zaistniałą szkodę. W przypadku OC sprawca nie ponosi dodatkowych konsekwencji, a karą może być co najwyżej przeglądu w 2022 roku może przynieść Ci jeszcze jedną przykrą konsekwencję. Jeżeli spóźnisz się z przeglądem ponad 30 dni, to zapłacisz na stacji kontroli pojazdów dwa razy więcej za jego wykonanie. W ten sposób ustawodawca chce zmusić nas do zadbania o aktualność badania i jednocześnie o dodatkowe wpływy do kasy Transportowego Dozoru Technicznego, która ma te dodatkowe pieniądze otrzymać. Projekt ustawy został przygotowany już w II kwartale 2021 kontrola wykazała brak badania technicznego w naszym pojeździe i policja odebrała nam dowód rejestracyjny, choćby tylko wirtualnie, musimy w krótkim czasie przeprowadzić badanie techniczne pojazdu. Po wykonaniu badania i wydaniu pozytywnej opinii przez stację kontroli pojazdów otrzymamy odpowiednie zaświadczenie ważne 30 dni. Jeżeli będziemy mieli przy sobie dowód rejestracyjny, zostanie wbita w nim pieczątka z aktualnym przeglądem. Z otrzymanym zaświadczeniem można jeździć bez dowodu rejestracyjnego, ale i tak trzeba się udać z nim w odpowiednim czasie do wydziału komunikacji lub na policję, gdzie musimy wykazać się posiadaniem aktualnego przeglądu, by wykreślono wpis o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego w CEPiK. Dopiero wtedy dowód rejestracyjny zostanie jeżeli samochód nie przejdzie przeglądu? Jeżeli w czasie badania technicznego wyjdą na jaw usterki i diagnosta nie zatwierdzi badania, nie dostaniesz wpisu do dowodu rejestracyjnego o przeprowadzonym przeglądzie a tylko informację o tym, że takie badanie zostało przeprowadzone, ale nie dało pozytywnego wyniku. Kierowca ma 14 dni na to, żeby usunąć wszelkie usterki i ponownie dokonać przeglądu. Na szczęście nie płaci wtedy po raz drugi pełnej stawki za przeprowadzenie badania, pokrywa tylko koszty dodatkowe kontroli poszczególnych samochód będzie uczestniczył w wypadku, a nie będzie posiadał aktualnych badań technicznych, właściciel może nie otrzymać wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia AC lub NNW. Większość ubezpieczycieli wyłącza odpowiedzialność za szkody spowodowane pojazdami bez aktualnych badań technicznych, tylko w przypadkach, w których stan techniczny mógł mieć wpływ na powstanie lub rozmiar techniczne są obowiązkowe tak samo jak ubezpieczenie OC, które musimy odnawiać co roku. Ubezpieczenie komunikacyjne od odpowiedzialności cywilnej OC pokrywa wszystkie szkody wyrządzone poszkodowanym przez ubezpieczony pojazd. Warto pamiętać, że brak aktualnego ubezpieczenia OC (polisa straciła ważność i już nie obowiązuje; kara jest naliczana od pierwszego dnia po upływie ważności polisy) wiąże się dla właściciela samochodu osobowego z wysoką karą finansową w wysokości nawet ponad 6000 zł. W przypadku samochodów dostawczych kary są dużo wyższe. Brak badania technicznego w przypadku OC nie będzie się wiązał z odmową wypłaty ubezpieczenia. Inaczej wygląda sprawa z autocasco (AC) jest dobrowolne i pokrywa szkody wyrządzone z własnej winy lub szkody wyrządzone przez osoby trzecie, gdy nie znamy sprawcy (np. szkody parkingowe lub dewastacja). Ubezpieczenie AC jest ważnym zabezpieczeniem w przypadku kradzieży lub uszkodzenia pojazdu. W sytuacji braku aktualnego przeglądu samochodu ubezpieczyciel może odmówić wypłaty ubezpieczenia lub zmniejszyć jego techniczny samochodu może mieć ogromny wpływ na bezpieczeństwo użytkowania samochodu oraz na przebieg wypadków. Niestety w Polsce zły stan techniczny pojazdów to jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych. Trudno się więc dziwić, że kary za brak przeglądu są dotkliwe. Ustawodawca planuje wprowadzić też kilka istotnych zmian związanych z wykonywaniem badań technicznych pojazdów. Zmiany te miały być wprowadzone z początkiem 2022 r. lecz zostały przesunięte na II kwartał. Niezależnie od tego, kiedy ustawa wejdzie w życie, warto poznać jej główne już, co grozi za jazdę bez przeglądu i jakie są kary. To nie są jedyne zmiany, które nas czekają. Planuje się wprowadzić kilka nowych rozwiązań związanych z samym funkcjonowaniem stacji kontroli pojazdów. Zgodnie z nowym prawem zmieni się również sposób realizacji badania technicznego. Jakie to będą zmiany i jaki wpływ będą miały na wynik przeglądu, okaże się po ich wprowadzeniu. Warto zwrócić uwagę na kilka istotnych punktów:Mają być robione zdjęcia całej bryły badanego samochodu oraz zegarów licznika. Takie zdjęcia powinny być przechowywane w stacji kontroli przez minimum 5 lat. Zdjęcia mają wyeliminować wszelkie niejasności związane ze stanem technicznym które spóźnią się ponad 30 dni z wykonaniem badania technicznego, mogą się liczyć z podwójnymi kosztami za przeprowadzone badanie. To dodatkowa kara za brak przeglądu samochodu. Z kolei te osoby, które zjawią się w stacji kontroli pojazdów maksymalnie 30 dni przed upływem terminu kolejnego badania technicznego, będą mogły liczyć na wyznaczenie daty następnego przeglądu po roku od planowanej daty. Nie będą więc stratni, jeżeli chodzi o ilość dni użytkowania samochodu do momentu kolejnego przeglądu. Kary za brak przeglądu mogą utrudnić nam życie, dlatego warto zawsze pamiętać o aktualnych badaniach technicznych. Jeżeli do tego dorzucimy korzystne ubezpieczenie samochodu, mamy gwarancję bezpiecznej jazdy przez cały rok. Ubezpieczenie OC zabezpieczy nas przed skutkami wypadku, którego będziemy uczestnikami, a odpowiednie AC zabezpieczy nas przed nieprzewidzianymi zdarzeniami czy kradzieżą szukasz odpowiedniego ubezpieczenia samochodu, skontaktuj się z naszą infolinią lub agentem ubezpieczeniowym w placówkach CUK. Nasi pracownicy z pewnością pomogą Ci dobrać odpowiedni wariant ubezpieczenia do Twoich potrzeb. Konkretną polisę możesz również kupić online. Nasz kalkulator OC i AC obliczy składkę i pozwoli Ci znaleźć najlepsze ubezpieczenie dla Twojego samochodu! Zapraszamy!
Jak informowaliśmy, od 1 stycznia 2019 roku działa Ewidencja Infrastruktury Paliw Alternatywnych. Ewidencja jest rejestrem publicznym prowadzonym dla zapewnienia użytkownikom pojazdów elektrycznych i pojazdów napędzanych gazem ziemnym informacji ułatwiających korzystanie z tych pojazdów (art. 42 ust. 1 ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych). System Ewidencji Infrastruktury Paliw Alternatywnych (EIPA) został uruchomiony pod adresem W ewidencji znajdują się informacje o: współrzędnych stacji gazu ziemnego, zgodnie z państwowym systemem odniesień przestrzennych w układzie współrzędnych płaskich prostokątnych; współrzędnych ogólnodostępnych stacji ładowania, zgodnie z państwowym systemem odniesień przestrzennych w układzie współrzędnych płaskich prostokątnych; aktualnych cenach paliw alternatywnych w miejscach wskazanych powyżej; dostępności punktów ładowania zainstalowanych w ogólnodostępnych stacjach ładowania. Jak widać, problematyczne mogą być dwa ostatnie punkty, ponieważ wymagają one sprzęgu z systemem informatycznym który obsługuje ewidencje. W związku z powyższym ZDS wystąpił do Urzędu Dozoru Technicznego, który prowadzi ewidencje, czy przewidziane są jakiekolwiek sankcje za brak podawania takich informacji. W odpowiedzi na zapytanie ZDS, urząd potwierdził (pismo w załączeniu), że sankcji za brak takich informacji nie ma. W związku z tym karze pieniężnej podlegać może tylko sytuacja w której przedsiębiorca, który nie wykonuje obowiązku, zgłoszenia do rejestru danych dotyczących firmy operatora, rodzaju infrastruktury, współrzędnych stacji od 500 zł do 10 000 zł. Wysokość kary pieniężnej może wynosić do 15% przychodu ukaranego przedsiębiorcy, osiągniętego w poprzednim roku podatkowym. CZŁONKOWIE WSPIERAJĄCY ZDS
kara za brak dozoru technicznego